hulajnoga elektryczna

A gdyby tak…hulajnoga elektryczna miała stanowić nasz podstawowy środek transportu? Myśleliście kiedyś o tym? Coraz większa populacja samochodów sprawia, że podróż do pracy staje się frustrująca. Dla niektórych niekończące się poranne korki to codzienna normalność. Przesiadając się na hulajnogę, zyskamy cenny czas, a przy okazji też trochę frajdy.

 Hulajnoga tylko dla dzieci?

Nic bardziej mylnego! Dzisiaj na ulicach wielu polskich miast można spotkać rzesze osób podróżujących na hulajnogach. Dzieje się tak za sprawą nowych firm umożliwiających dość tanie wypożyczanie tego typu sprzętu. Każdy po uiszczeniu niewielkiej opłaty (zazwyczaj za pomocą aplikacji) ma prawo do zapomnienia o swoim samochodzie.

 Lekko i przyjemnie

Obecnie występująca na rynku hulajnoga elektryczna w niczym nie przypominają tej z dawnego dzieciństwa. Aby móc się na niej poruszać, nie trzeba się w ogóle męczyć i cały czas odpychać nogą! Każda jest wyposażona w akumulator, dzięki czemu można powiedzieć, że… „sama jeździ”. Jedynie, co musisz robić, to przyspieszać, zwalniać i hamować. Oczywiście, wykonasz to wszystko za pomocą przycisków umieszczonych na kierownicy.

Niesamowite korzyści

Pamiętaj, dojeżdżając do pracy hulajnogą robisz też coś dobrego dla ludzkości. Nie tworzysz spalin, a więc nie zanieczyszczasz środowiska. Dobrze naładowany akumulator powinien wystarczyć na przejechanie kilkudziesięciu kilometrów, a jeśli korzystasz z hulajnogi miejskiej, nie musisz się tym martwić. Dodatkowo, nie stracisz cennych minut na znalezienie dogodnego miejsca parkingowego. Hulajnogę możesz zostawić w dowolnym miejscu. Wystarczy, że zaznaczysz w aplikacji (bez niej wypożyczenie nie będzie możliwe), że zakończyłeś swoją podróż.

Prawne bezprawie

Szybko rozwijająca się moda na hulajnogi elektryczne zaskoczyła wszystkich. Również ustawodawców, którzy nie zdążyli wprowadzić żadnych regulacji prawnych dotyczących zasad poruszania się hulajnogami na drodze. Tak, tak…dobrze zrozumieliście – jeżdżąc na hulajnodze, obecnie nie obowiązują was żadne nakazy i zakazy! Tak ma być przynajmniej do jesieni tego roku, bo wtedy – podobno – kwestia ta zostanie w końcu uregulowana. Wiadomo już, że poruszając się na hulajnodze elektrycznej nie będziemy mogli rozwijać większych prędkości niż 25 km/h.